Szydełkowy kot
Znacie to uczucie, gdy gazetka o szydełkowaniu potrafi przyciągną Was do kiosku, by choć nacieszyć oczy nowymi projektami?
Zdarzyło mi się coś podobnego. Myszkując po blogu Wielkie Małe Pasje, trafiłam na zdjęcia uroczego kocura. Urzekł mnie.
Cudny, prawda? Postanowiłam stworzyć mu krewniaka w wersji szydełkowej.Serdecznie dziękuję za możliwość wzorowania się na pracy stworzonej przez Justynę i zapraszam do odwiedzenia jej bloga. Znajdziecie tam interesujące posty.