1.08.2021

Wakacje nie dla wszystkich

 No i mamy sierpień...

Jako że jestem zodiakalnym lwem, który nawet podczas wakacji nie odpuszcza, było mnie tu trochę mniej. Mowa tu nie tylko o szydełkowaniu, ale i o pisaniu. Klikanie w klawiaturę i tworzenie historii, wciąga coraz bardziej, a zbieranie materiałów do kolejnej powieści wymaga czasu. Jakby tego było mało (to chyba cud) znalazło się wydawnictwo, które wyraziło zainteresowanie moimi szydełkowymi maskotkami. Idąc za ciosem, przygotowywałam materiały do tej konkretnej książki, co pochłonęło mnie do reszty.


 

W poprzednim wpisie pokazałam Wam gazetki, które czekały na przejrzenie. I chociaż swędziały mnie palce, czasopisma leżały nietknięte na biurku. Ale kiedy już znalazłam czas, dorwałam schemat serwetki, który rozpracowałam w jeden wieczór. Też tak macie, że jak przeglądacie zdjęcia prac, znajdujecie w domu mnóstwo miejsc, gdzie dany projekt pasowałby idealnie? Tak, to pierwszy krok do rozpoczęcia wielu robótek w tym samym czasie, co może utrudnić dokończenie którejkolwiek.

Wybrałam okrągłą, która w gazetce była wykonana z żółtej przędzy - moja jest fioletowa.

Mam do Was pytanie. Jeśli znacie mało popularne książki o szydełkowaniu (niekoniecznie nowości), napiszcie mi w wiadomości prywatnej. Poszukuję poradników nawiązujących do tej techniki, mogą być też obcojęzyczne.

Trzymajcie kciuki, by wydanie poradnika doszło do skutku.

Przypominam, że ma blogu jest kilka darmowych schematów.