Szydełkowe oszustwo
Ostatnio często trafiam na zdjęcia szydełkowych prac. I nie są to zdjęcia robione przez autorów danego projektu, a przez AI. Posty w mediach wyskakują jak szalone i promują... nawet nie wiem jak "to" nazwać :( Po ilości polubień wiem, że mało kto rozróżnia prawdziwą fotkę szydełkowej robótki od wygenerowanej przez sztuczną inteligencję. Jest to dla mnie, rękodzielnika przykre.
Prawdziwe prace mają widoczny splot czyli ścieg, który można wprawnym okiem rozróżnić. Zaś podróbki mają niewidoczne, często rozmyte uwypuklenia do złudzenia przypominające półsłupki. Już to, że całe praca wygląda jednakowo, powinno dać ludziom do myślenia.
Jak to oszustwo rozpoznać...
Każdy projekt wykonany ręcznie ma takie cechy jak: różnorodność w zastosowanych ściegach; czasem widać nawet, gdzie nitka była luźniej prowadzona. Warto zwrócić uwagę czy mamy do czynienia tylko z jednym zdjęciem czy z kilkoma, na których powinny być zbliżenia szczegółów i ewentualnie pokazana praca z innej perspektywy. Przykłady poniżej.
1. Warto zwrócić uwagę na źródło pochodzenia zdjęcia, ale i na powiększenie go i przyjrzeniu się szczegółom.
2. Większość zdjęć wygląda na za bardzo wyidealizowanych - zbyt dobrych.
3. Podpowiedzią może być też tło zdjęcia, które jest celowo rozmyte.